Niszczy mienie, zakłóca ciszę nocną, nie opłaca czynszu – lokator z piekła rodem. Żaden najemca nie chce, by taka osoba przebywała „pod jego dachem” i jak najszybciej stara się pozbyć się niewygodnego mieszkańca. Co jednak zrobić, gdy lokator nie zamierza zmieniać adresu i ze spokojem zajmuje mieszkanie?
Na te pytania coraz więcej osób szuka odpowiedzi, bo przypadki zajmowania mieszkania pomimo braku zgody właściciela nie są odosobnione. Często dotyczą członków rodziny, którzy zawierają nieformalne umowy, udostępniając pokój lub mieszkania, i nie mogą pozbyć się hałaśliwego krewnego. Regulacje prawne w tej kwestii są częstym tematem społecznych dyskusji, jednak nadal przepisy zawierają wiele luk, które generują często nie lada problemy.
Jakie możliwości ma właściciel mieszkania?
Posiadanie umowy najmu jest ważne przy egzekwowaniu praw właściciela, ale przymusowa eksmisja wymaga zaangażowania sądu rejonowego. Samo zgłoszenie na policję nie jest wystarczające, gdyż funkcjonariusze nie mają uprawnień do przeprowadzenia takiej procedury. Co najwyżej mogę pouczyć lub ukarać mandatem za łamanie przepisów prawa, szczególnie gdy chodzi o zakłócenia spokoju innych mieszkańców bloku czy mieszkania. W kodeksie cywilnym oraz ustawie o ochronie praw lokatorów, znajdują się zapisy, mówiące iż można pozwać osobę, która regularnie zakłóca porządek domowy lub utrudnia korzystanie z lokalu. Do sądu trafi wówczas pozew o nakazanie opuszczenia mieszkania z powyższych powodów.
Jednakże wyrok prawomocny to nie wszystko. Najczęściej skutkuje on dobrowolną wyprowadzką, ale zdarza się, że lokator nadal zamierza mieszkać w nieswoim mieszkaniu. Wtedy konieczne jest uzyskanie wyroku z klauzulą wykonalności. Organem, który ma prawo przeprowadzić eksmisję jest wyłącznie komornik sądowy. W asyście policjantów dokonuje on przymusowego wysiedlenia uciążliwego lokatora. Co ważne, wiąże się to z dodatkowymi opłatami. Całą należność ma pokryć pozwany, ale nim to zostanie wyegzekwowany, koszty leżą po stronie właściciela mieszkania.
Kogo nie można eksmitować?
Nie można zapomnieć, że kobiety w ciąży, osoby małoletnie, niepełnosprawne lub bezrobotne nie mogą być pozbawione dachu nad głową do czasu znalezienia innego lokalu mieszkalnego. Jednym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest posiadanie oświadczenia od lokatora, w którym zobowiązuje się do wprowadzenia się oraz jednocześnie wskazuje, gdzie może zamieszkać w przypadku eksmisji. Dokument musi być sporządzony w firmie aktu notarialnego. Ponadto posiadanie takiego pisma skraca cały proces, ponieważ od razu można zgłosić się do komornika o przeprowadzenie natychmiastowego wysiedlenia. Znika konieczność oczekiwania na ewentualne przyznanie prawa do lokalu socjalnego, gdy niewygodny lokator nie ma zastępczego miejsca pobytu. Sąd nie może bowiem wydać wyroku nakazującego mieszkanie na ulicy.